Heliskiing to czyli narciarstwo pozatrasowe, gdzie zamiast wyciągu do góry zabiera nas helikopter) sprawia, że nasze marzenie staje się rzeczywistością. Dzięki heliskiingowi możesz trafić na nieskazitelne stoki, które długo utrzymują puch i cieszyć się jazdą życia. Zazwyczaj lecisz w kilkuosobowej grupie, a nad wszystkim czuwa doświadczony przewodnik.
Organizator zapewnia sprzęt lawinowy i wybiera najbardziej odpowiedni teren. Zazwyczaj zaczynasz na łagodniejszych stokach, aby sprawdzić sprawność całej grupy, a potem przechodzisz do trudniejszych tras. Nawet podczas heliskiingu warunki śniegowe mogą nie być najlepsze, ale często wystarczy obejść górę dookoła i pojeździć na nartach na północnym stoku, który jest ukryty w cieniu, a puch utrzyma się znacznie dłużej.
Gdzie pojechać na heliskiing?
Mekką freeride’u (jazdy w puchu) jest Alaska i Kanada. W ostatnich latach, dzięki niższym kosztom heliskiingu, ludzie zaczęli latać także do Uzbekistanu, Rumunii, na Kamczatkę i do Gruzji. Heliskiing można uprawiać także w bardziej typowych miejscach, które są nieco bliżej nas, takich jak Włochy czy Szwajcaria. Tutaj jednak egzotyka i ogólne doświadczenie, jakie niesie ze sobą heliskiing, nieco się zatracają.
Co powiesz na heliskiing w Szwecji, który łączy w sobie wyjątkowe tereny narciarskie i luksusowe europejskie udogodnienia? Takie wyprawy są oferowane na przykład przez Himalaya. Pakiet obejmuje kilkudniowy przelot helikopterem, wspaniałą gastronomię i komfortowe zakwaterowanie wraz z odnową biologiczną i masażami. Nie zapomnisz tego wyjątkowego wyjazdu na narty 200 km nad kołem podbiegunowym.
Heliskiing nie należy do najtańszych. Całe pakiety z zakwaterowaniem i kilkudniowym wynajmem helikoptera mogą kosztować tysiące euro. Heliskiing zabierze cię w miejsca, do których inaczej byś nie dotarł i da ci doświadczenie życia. Jeśli warunki na to pozwalają, zdecydowanie polecamy, byś przynajmniej raz w życiu spróbował heliskiingu.
Ciekawostki
- Często są to dwie grupy narciarzy, zaczynające się od 5 osób, które na zmianę uprawiają heliskiing. Gdy tylko jedna grupa zostanie zrzucona, helikopter startuje po drugą grupę, i tak dalej. Dlatego helikopter prawie nie zatrzymuje się przez cały dzień.
- Narty są umieszczane w skrzyni transportowej na boku helikoptera i mają być przywiązane gumową taśmą, aby ułatwić i przyspieszyć załadunek i rozładunek.
- W ciągu jednego dnia można zrobić około 10 zjazdów (w zależności od trudności i tempa grupy) i to jest wystarczająco dużo. W końcu 10 zjazdów w głębokim puchu to trochę co innego niż 10 zjazdów na stoku.
- Plecak lawinowy i sprzęt lawinowy są zazwyczaj wliczone w cenę.
- Nawet najdrobniejszy proszek może zostać wzburzony przez śmigła helikopterów do tego stopnia, że niewiarygodnie szczypie w twarz. Dlatego zaleca się noszenie gogli, chusty i zasłanianie twarzy ręką podczas lądowania helikoptera. Ponadto cała grupa powinna trzymać się blisko siebie i uklęknąć, by uniknąć uderzenia śmigłem.